ŚLADAMI KOBIET PO WIELKOPOLSCE
Kobiety są nieobecne – w przestrzeni publicznej, nazwach ulic, placów czy skwerów. Nie ma ich na postumentach, tablicach pamiątkowych i pomnikach. Nie opisują ich dokonań i miejsc z nimi związanych przewodniki, szlaki turystyczne, spacery.
Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że przez wieki domeną kobiet była przestrzeń domowa, niepubliczna. Wszystko, co wiązało się z nauką, polityką, kulturą było dla nich zupełnie niedostępne . Nie mogły studiować ani się uczyć. Obecność kobiety w czytelni czy bibliotece publicznej jeszcze w XIX wieku była nie do pomyślenia. Czynnie działać w życiu politycznym mogły dopiero od 1918 roku. Malować czy rzeźbić w zasadzie tylko wtedy, gdy robił to ich mąż czy ojciec i mogły korzystać z jego pracowni.
Większość z tym stanem rzeczy się godziła – system patriarchalny wspierany przez tradycję i kościół katolicki wywierał potężny nacisk i określał granice, w których kobiety mogły się poruszać.
Były jednak i takie, które próbowały znaleźć swój skrawek wolności. Swoje – mniejsze lub większe – miejsce w tej, nieprzyjaznej kobiecym marzeniom i kobiecemu spełnieniu, rzeczywistości. Działały w różnych obszarach – mniej lub bardziej kontrowersyjnych. O kilku z nich chcemy opowiedzieć w publikacji „Śladami kobiet po Wielkopolsce”. Nasz mini przewodnik nie wyczerpuje tematu; nie opisałyśmy wszystkich kobiet, które warte są wspomnienia. Do wiedzy o niektórych bardzo trudno jest dotrzeć – źródła się niepełne, albo nie ma ich prawie wcale.
Mamy jednak nadzieje, że ta lektura i – być może – odwiedzenie miejsc, które z naszymi bohaterkami się wiążą, będzie dla Was początkiem własnej drogi w poszukiwaniu kobiecych śladów. Jesteśmy przekonane, że w każdej wsi, miejscowości czy mieście jest ich mnóstwo. Trzeba tylko poskrobać patriarchalną skorupkę.